Adrian Balicki - morderca i oszust matrymonialny, który pojawił się w odcinku Zapach zbrodni.
Opis postaci[]
Adrian Balicki był oszustem matrymonialnym. Rozkochał w sobie wiele kobiet, po czym prosił o przekazanie mu dużej sumy pieniędzy na inwestycje. Kobietom zawsze podawał się za niezależnego doradcę finansowego. Pełna liczba oszukanych przez niego kobiet nie jest znana, w serialu przedstawiono trzy: Agatę Jańczyk, Julię Krawczyk oraz Barbarę Majzel.
Agata Jańczyk zauważyła, że jej rachunek oszczędnościowy nie zarobił, pomimo zapewnień Balickiego. W rzeczywistości Balicki zawłaszczył przekazane przez Jańczyk 200 tysięcy złotych. Kobieta zażądała raportów z inwestycji. Wtedy Balicki, obawiając się zdemaskowania udusił kobietę paskiem od szlafroka.
Później okaże się, że na pasku od szlafroka pozostał zapach piżma. Zapach ten przeszedł na każdą rzecz, którą dotknął Balicki.
Balicki po zbrodni próbuje zerwać kontakty z oszukanymi przez siebie kobietami. Jedna z nich, Julia Krawczyk po rozstaniu usiłowała popełnić samobójstwo. Na zdjęciu prasowym, Marek Bromski zauważa, że kobieta ma taki sam pierścionek jaki posiadała zamordowana Agata Jańczyk, a którego nie udało się odnaleźć. Do szpitala pojechała Lucyna Szmidt, by przesłuchać Krawczyk, jednak kobieta uciekła ze szpitala.
Kobieta spotkała się w Hotelu Holiday Inn z Balickim. Policja ustaliła dokąd pojechała ze szpitala taksówką i Bromski zjawił się w hotelu, jednak nie zastał już mężczyzny. Krawczyk została odwieziona z powrotem do szpitala. Zjawia się tam, Barbara Majzel i okazuje się, że pierścionek, który dał oszust Agacie Jańczyk i Julii Krawczyk należał do niej, ale Balicki go ukradł oraz wyłudził od kobiety ponad 500 tysięcy złotych.
Majzel mówi, gdzie można spotkać Balickiego i zostaje doprowadzony na przesłuchanie. Bromski ma jednak zbyt mało dowodów na postawienie zarzutów i jest zmuszony go wypuścić. Wtedy Bromski robi eksperyment z udziałem Alexa, by zdobyć nakaz aresztowania. Alex musi rozpoznać słoik, w którym znajduje się pasek, którym uduszono Jańczyk, po zapachu piżma. Eksperyment ma udowodnić, że Balicki miał kontakt z paskiem. Alex wącha ścierkę, którą dotykał mężczyzna podczas przesłuchania na komendzie, a następnie trzykrotnie rozpoznaje właściwy słoik. Prokurator wystawia nakaz aresztowania i jeszcze tego samego wieczora zostaje aresztowany w Hotelu Holiday Inn.