Ernest Barski - morderca, który pojawił się w odcinku Śmiertelny wyścig.
Opis postaci[]
Ernest Barski był mechanikiem samochodowym. W należącym do niego warsztacie zlokalizowanym przy ulicy Granicznej 8 w Łodzi, pracowali również jego synowie Adrian i Remigiusz. Adrian uczestniczył też w w wyścigach samochodowych. W 2012 roku Adrian był świadkiem morderstwa, a właściwie egzekucji gangsterskiej. Zeznawał w sądzie. W styczniu 2014 roku Adrian, podczas nielegalnego nocnego wyścigu, przy prędkości 160 km/h wypadł z zakrętu i uderzył w mur żwirowni. Adrian nie miał szans na przeżycie. Policja nie ustaliła z kim ścigał się Barski, ale świadek zeznał, że tuż przed tragedią widział błysk w aucie rywala. Świadek później te zeznania odwołał.
Śmierć syna nie dawała spokoju Ernestowi Barskiemu. Jednak dwa miesiące później podczas kolejnego nielegalnego wyścigu, Maks Targowski - przyjaciel Adriana oślepia swojego rywala Rafała Dragana. Targowski garażował swojego stuningowanego Forda Focusa na terenie warsztatu Barskiego i mechanik miał do niego zapasowy komplet kluczy. Gdy Barski dowiaduje się o zdarzeniu, przeszukuje samochód Targowskiego i znajduje w nim lampę błyskową. Mężczyzna nie ma już żadnych wątpliwości kto jest odpowiedzialny za śmierć jego syna. Jeszcze tej samej nocy jedzie do mieszkania Targowskiego. Gdy chłopak go wpuszcza do środka, Barski zabija go zadając mu kluczem do śrub kilka ciosów w głowę. Mężczyzna zabiera z miejsca zbrodni puchar, który Targowski zdobył razem z jego synem za zwycięstwo w rajdzie samochodowym.
Pierwsze podejrzenie pada na Rafała Dragana, który po przegranym wyścigu odgrażał się Targowskiemu. Umówili się następnego dnia na wyścig rewanżowy. Gdy Dragan zjawia się na miejscu, agresywni znajomi Targowskiego, przekonani o winie Dragana chcą go pobić. Interweniują Michał Orlicz oraz Ryszard Puchała. W pewnym momencie Alex wywąchuje u Dragana pistolet, za co ten zostaje aresztowany. Na przesłuchaniu Dragan nie przyznaje się do zabójstwa rywala. W pewnym momencie to pokoju wchodzi prokurator Łęska i każe zwolnić go tłumacząc, że jest on elementem "grubszej sprawy". Ekipa nie wie, że Dragan naprawdę nazywa się Krzysztof Solski i jest komisarzem Centralnego Biura Śledczego.
Orlicz na przesłuchaniu Dragana dowiedział się, że Targowski oślepił go. Lucyna Szmidt znajduje akta sprawy wypadku Adriana Barskiego, z których wynika, że mógł on zostać oślepiony przez rywala. Dochodzą do wniosku, że rywalem był Targowski i sprawcą jego morderstwa może być ktoś z rodziny Adriana, pragnący zemsty. Policjanci jadą przesłuchać Ernesta Barskiego.
Tymczasem w warsztacie Barskiego zjawia się Dragan. Barski pyta się, czy znaleziono osobę, która zatłukła Maksa. Solski orientuje się, że policja nie informowała jak zginął Targowski. Dragan wprost oskarża Barskiego, o zabicie Targowskiego z zemsty. Wtedy mechanik uderza go kluczem do śrub w głowę i traci przytomność. Mechanik chce upozorować wypadek - kładzie Dragana pod podnośnikiem, na którym jest jego samochód z podłączonym do rury wydechowej wężem. Wąż podłączony był do komina, przez który spaliny wydostawały się poza warsztat. Barski uszkadza komin, tak że spaliny będą dostawać się do wnętrza warsztatu. Chce upozorować zaczadzenie. Odpala silnik samochodu i zamyka warsztat.
Gdy chce odjechać spod warsztatu na miejscu zjawia się ekipa. Barski zaczyna uciekać - Orlicz i Puchała ruszają w pościg, natomiast Alex biegnie do warsztatu i otwiera drzwi, dzięki czemu spaliny wydostają się z wnętrza. Pościg za Barskim kończy się we wsi Babichy, gdy Barskiemu blokuje drogę spychacz. Po aresztowaniu Orlicz i Puchała wracają do warsztatu i wyciągają z niego Dragana. Wcześniej dowiedzieli się od Szmidt o jego prawdziwych personaliach.
W czasie aresztowania Ernest Barski stwierdza: Całe życie starałem się wychować synów na porządnych ludzi, ale dzisiaj skasować kogoś, żeby być pierwszym to jak splunąć.