Kacper Bednarski - morderca, który pojawił się w odcinku Śmierć dziewczyny.
Opis postaci[]
Kacper Bednarski był jedynym synem cukiernika. Podkochiwał się w koleżance ze szkoły Kai Markowskiej. Dziewczyna była też częstą klientką cukierni Bednarskiego. Kacper wielokrotnie próbował się z nią umówić, jednak dziewczyna zawsze odmawiała.
Pewnego dnia po wyjściu z cukierni, Kacper poszedł za dziewczyną. Dotarł za nią na basen. Kaja miała układ z ratownikiem, który pozwalał jej wchodzić na basen, gdy ten był nieczynny. Dziewczyna chciała zrobić ojcu niespodziankę i nauczyć się pływać. Feralnego wieczora Kacper wszedł za nią do budynku. Kaja przestraszyła się, gdy go zauważyła. Kacper chciał by Kaja umówiła się z nim na randkę w zamian za niewydanie jej tajemnicy. Po chwili oboje zaczęli się szamotać i wpadli do basenu. W trakcie szamotaniny w basenie, chłopak zbyt długo przytrzymał Kaję pod wodą, w wyniku czego utopiła się. Kacper zadzwonił do ojca i razem wywieźli zwłoki dziewczyny na Stawy Jana i tam wrzucili do wody.
Zwłoki zostały odkryte następnego dnia. Michał Orlicz podejrzewał początkowo, że Kaja utopiła się w stawie, ale podczas sekcji zwłok Leon Berger odnalazł w jej płucach wodę chlorowaną z basenu. Berger znalazł również w jej żołądku resztki sernika. Podejrzenie padło na ratownika, z którym Kaja miała układ, ale okazało się, że ten ma alibi. Następnie trop padł na cukiernię, w której dziewczyna zjawiła się przed śmiercią. Ojciec Kacpra początkowo twierdzi, że dziewczyny nie było w cukierni feralnego dnia, jednak gdy Orlicz pokazuje mu dowód w postaci paragonu, cukiernik przyznaje się do winy.
Cukiernik twierdzi, że to on zabił Kaję Markowską, jednak podczas wizji lokalnej notorycznie zmienia zeznania i nie potrafi podać szczegółów morderstwa. Orlicz domyśla się, że mężczyzna stara się uchronić przed więzieniem jedynego syna. Gdy Kacper zostaje przywieziony na przesłuchanie, ze łzami w oczach przyznaje się do wszystkiego i opowiada jak zabił Kaję.