Starusze (imię i nazwisko postaci nie pada ani razu) - morderca, który pojawił się w odcinku Miasto w strachu.
Opis postaci[]
Staruszek był autorem receptury napoju O! ALE NAPÓJ! Na początku 2013 roku w firmie doszło do redukcji etatów, w wyniku czego zostało on zwolniony z pracy. Prezes nie wiedział, że mężczyzna jest psychopatą, który zapragnie zemsty.
Postanawia zatruć puszki z napojami cyjankiem. Pierwszą podrzuca do stoiska z hot-dogami w łódzkiej Manufakturze. Obserwuje jak Kinga Lenart wypija napój i po chwili umiera na lodowisku. Staruszek wcześniej rozmawiał z Ryszardem Puchałą, który widząc co się dzieje ruszył kobiecie na pomoc. Niestety ta zmarła.
Puchała mówi kolegom, że wyczuł zapach cyjanku w ustach ofiary. Leon Berger potwierdza, że kobieta została otruta. Tymczasem staruszek dzwoni do producenta napojów i żąda 3 milionów złotych.
Mimo to następnego ranka podrzuca puszkę do kolejnej budki z hot-dogami. Klien wypija napój i umiera. Prezes firmy kontaktuje się z policją i zgadza się przekazać 3 miliony złotych. Pieniądze ma przekazać pracownik firmy, a miejscem przekazania ma być centrum handlowe Port Łódź.
Pracownik zostawia pieniądze w przebieralni i wychodzi. Staruszek przejmuje je, jednak jak się okazuje w torbie nie ma pieniędzy, a zwykłe papierki. Przekonany, że policja go oszukała postanawia podrzucić puszkę z napojem w centrum handlowym.
Okazuje się, że pieniądze chciał ukraść pracownik firmy, który zostaje aresztowany. Tymczasem Staruszek spokojnie obserwuje jak napój zaczyna pić mała dziewczynka. Szczęśliwie Alex powstrzymuje ją od picia. Po chwili Ryszard Puchała mija mężczyznę, z którym rozmawiał w Manufakturze, gdy na lodowisku zmarła Kinga Lenart. Rozpoznaje je go aresztuje. Staruszek krzyczy, że firma wszystko zawdzięcza wyłącznie jemu! Ludzie zasłużyli by zostać ukarani. Nawet Ci niewinni....
Ofiary Staruszka[]
- Kinga Lenart - otruta w Manufakturze
- Mężczyzna - otruty nieopodal łódzkiej katedry