Komisarz Alex Wiki
Advertisement

Robert Poburski - morderca, który pojawił się w odcinku Morderczy Plan.

Opis postaci[]

Robert Poburski był współwłaścicielem Agencji Ochrony Soluch & Poburski. Jego partnerem biznesowym był Roman Soluch. Firma specjalizowała się w konwojowaniu pieniędzy do banków. Agencja posiadała dostosowany do tego bankowóz oraz zatrudniała kilku wykwalifikowanych konwojentów. W październiku 2013 roku, z bliżej nieokreślonych powodów, Poburski postanowił ukraść konwojowane pieniądze. W swój plan wciągnął również Solucha.

Plany ruszyły pełną parą. Poburski uznał, że najprościej będzie zamordować konwojentów, co więcej - własnych pracowników. Postanowił, że sam zabije konwojentów, podczas gdy wspólnik będzie przepakowywał wory z pieniędzmi do ich Toyoty Avensis. Na dzień napadu zaplanowali sobie urlopy. Opłacili leśniczego, który ma poświadczyć, że obaj w czasie napadu byli na rybach. Poburski spiłował też iglice rewolwerów należących do konwojentów, przez co te nie mogłyby wystrzelić, a konwojenci byliby całkowicie bezbronni. Okazuje się, że spiłowaną iglicę zauważył jeden z konwojentów - Marek Kulisz. Podejrzliwy mężczyzna zabrał swój rewolwer do domu, by pokazać go policji, a sam w obawie o swoje życie poszedł na urlop.

Poburski i Soluch zauważają brak uszkodzonego już rewolweru. W obawie, że Kulisz ich wyda, Poburski jedzie do jego mieszkania. Gdy Kulisz otwiera drzwi, Poburski uderza go w głowę, następnie nieprzytomnego konwojenta zaciąga do okna, w celu wypchnięcia go przez nie, w celu upozorowania samobójstwa. Gdy chce go wypchnąć, Kulisz odzyskuje przytomność i zaczyna się szamotać. Drapie przy tym napastnika w rękę. Niestety Poburskiemu udaje się go wypchnąć przez okno i Kulisz ginie na miejscu.

Początkowo o tą zbrodnię podejrzany jest Olaf Szydło, jednak okazuje się, że to nie jego naskórek znaleziono pod paznokciami zamordowanego. Gdy Alex znajduje w mieszkaniu Kulisza ukryty uszkodzony rewolwer, Michał Orlicz zaczyna podejrzewać, że w zbrodnię zamieszany jest ktoś z agencji ochrony. Ryszard Puchała zauważa, że na grafiku z rozpiską pracowników, w ogóle nie uwzględniono na nim dwóch konwojentów. Puchała mówi, że grafik układa Poburski. Orlicz domyśla się, że Poburski nie uwzględnił w grafiku obu konwojentów, bo ten planuje ich zabić.

Policjanci muszą działać szybko, bo ostatni dzień pracy konwojentów zaplanowano na dziś. Podejrzenie policjantów wzmacnia fakt, że Poburski i Soluch rozpisali sobie na dziś urlopy. Orlicz z Puchałą zatrzymują bankowóz i sprawdzają rewolwery konwojentów, które jak się okazuje również mają spiłowane iglice. Policjanci przebierają się za konwojentów i jadą za nich odebrać pieniądze z banku. W tym samym czasie, obaj przestępcy już czekają na bankowóz w samochodzie, w parkingu podziemnym.

Gdy Orlicz z Puchałą pakują pieniądze do bankowozu i chcą wyjechać z parkingu, napastnicy przystępują do ataku. Próbują zajechać konwojentom drogę. Orlicz, który kieruje pojazdem zaczyna im uciekać. W pewnym momencie, Puchała wyskakuje z bankowozu i kryjąc się za filarem parkingu, przestrzeliwuje napastnikom opony. Poburski wysiada z samochodu i zaczyna strzelać do Puchały, natomiast Soluch pozostaje w pojeździe i ostrzeliwuje Orlicza. Alex, który cały czas był ukryty w bankowozie, wyskakuje z niego i rzuca się na Solucha, któremu wytrąca pistolet z ręki. Gdy Soluch walczy z Alexem, jego wspólnik postrzeliwuje Orlicza w rękę. Po chwili Puchała postrzeliwuje Poburskiego w nogę i ten jest zmuszony poddać się - podobnie jak Soluch. Gdy Puchała zakuwa Poburskiego w kajdanki, zauważa na jego ręce zadrapania, których doznał gdy mordował Kulisza.

Advertisement